Jeżeli siedzisz z przewodnikiem na kanapie, nie pojedziesz dalej, niż na koniec rozdziału.…
-
-
Pamiętam, jak byłam na kursie podharcmisrzowskim. Taki o, w sumie nie było jakoś super. Byłam negatywnie nastawiona i uważałam go za wielkie marnotrawstwo mojego, jakże cennego w okresie zimowej sesji, czasu. Do czasu. Do…